WRACAMY! Po kilku tygodniach przerwy, wreszcie nadeszła mnie ochota na pisanie o wrestlingu. 23 odcinek i 23 września, to nie może być przypadek
Paweł Karmasz: Po kilku tygodniach wreszcie jesteśmy. Oczywiście gale oglądaliśmy nabierząco, jakoś nie mieliśmy weny na przelanie swoich odczuć na internetową kartkę papieru (przynajmniej ja). Od Takeover sporo się zmieniło, przede wszystkim mamy nowych mistrzów i doszło do debiutu nowej zawodniczki. Jak oceniasz ostatnie tygodnie? Moim zdaniem mocno przeciętne poza genialnym segmentem z udziałem pań na ostatnim epizodzie.
Oktawian Sadlak: Po kilku tygodniach wreszscie jesteśmy. Oczywiście gale oglądaliśmy nabierząco, jakoś nie mieliśmy weny na przelanie swoich odczuć na internetową kartkę papieru (przynajmniej ja). Od Takeover sporo się zmieniło, przede wszystkim mamy nowych mistrzów i doszło do debiutu nowej zawodniczki. Jak oceniasz ostatnie tygodnie? Moim zdaniem mocno przeciętne poza genialnym segmentem z udziałem pań na ostatnim epizodzie
Eva Marie vs Carmella
OS: Widać, że próbują z tego zrobić jakiś feud z udziałem sędziego wnioskując po tym co się działo. Co do samej walki to czułem się jakby jakoś main rosteru sprzed kilku lat i ery modelek dotarła do NXT. Eva coraz bardziej mi się podoba, ale raczej tylko z wyglądu. Może Kendrick jeszcze coś u niej poprawi w ring skillu, wtedy kariera murowana. Jeśli jej się nie uda to zawsze może się związać z jakimś wysoko postawionym wrestlerem.
PK: A propos sędziego. Ostatnio mieliśmy botch na nagraniach w Barclays Center, kilka odcinków później znów botch. Który był efektowniejszy? Zdecydowanie tej drugi. Jeśli ktoś nei widział to go skrócie: Eva leży, jest pinowana. Sędzia odklepuje, jest przy 2. Już ręka leci na matę po raz 3 i nagle się zatrzymuje. Czeka jeszcze z dwie sekundy a Eva odkopuje. Reakcja publiki - bezcenna. Eva jeszcze się poprawi, jednak już samym wyglądem mnie kupiła.
Bull Dempsey vs Tyler Breeze
OS: Jakiś czas temu przy debiucie tego gimmicku "Fit Bulla" mówiliśmy, że trochę się zawiedliśmy i ja cały czas podtrzymuję ten osąd. Sam Tyler po pokonaniu Jushina Ligera powinien dostać jakiegoś boosta, a walka z Crewsem stawia wszystko w kropce. Podłożą nowego wrestlera czy zatrzymają push Tylera? Jestem ciekaw.
OS: Zobaczymy jak to wymyślą. W sumie sami zapędzają się w kozi róg, Tyler jest utalentowany, ale coś nie gra w tym wszystkim wokół niego. Dobra, lećmy dalej.
Kana debiutuje!
OS: Ja również nie byłem zaznajomiony z tą panią, jak weszła na początku do ringu to szału nie było, potem tak samo z jej angielskim niestety. Pojawienie się Emmy i Dany Brooke nakręciło sytuację. Emma fajnie wygląda z tą szminką i w ogóle xD Zdziwił mnie sposób w jaki nowa zawodniczka opuściła arenę, tak jakby bez walki. Ciekawe co jej przygotują.
PK: Emma po ewolucji zmieniła sie na dobre. Niestety z tygodnia na tydzień coraz bardziej irytuje mnie Dana. Jest słaba w ringu a i nie ma jakieś określonej roli. Niby powerhouse, jednak przy Charlotte nie wyglądała mocarnie. Niby żeński odpowiednik Batisty (tak ją chyba chcieli promować), a robią z niej plastikową Barbie. No kurwa, Eva Marie przy niej to ma lekką pomadkę na twarzy.'
OS: Również mnie irytuje ta laska. Do tego co wymieniłeś idealnym podsumowaniem jest to, że promowali ją przed debiutem bardzo mocno, a w kilka tygodni po fakcie już za wiele o niej nie słychać, w takim pozytywnym sensie.
The Vaudevillains vs Blake & Murphy
OS: Przeciętna reakcja na mistrzów może się na nich negatywnie odbić. Tak by było w main rosterze, gdzie za złe ratingi winą obarcza się w tym wypadku Setha... Sama walka również mnie nie porwała, tak jak turniej w hołdzie dla Dusty'ego, który trwa i trwa.
OS: Turniej wprowadza niestety dla mnie element nudy do NXT i dzisiaj także to odczuliśmy.
Podsumowanie
PK: Solidny odcinek, bez żadnych fajerwerków. Feudy trwają, turniej trwa, żadnych bullshitów. Niestety nie było ani Finna, ani Sashy, ani Bayley, choć te dwie ostatnie i tak zrobiły sztos swoim segmentem na podajże ostatnim NXT.
OS: Cały odcinek na stabilnym, ale nie za wysokim poziomie. Debiut nowej zawodniczki dopiero powinien się nakręcić, mini feud Evy z Carmellą... chyba się nie rozkręci. Generalnie to ciężko mi wskazać najmocniejsze punkty i osoby, które radzą sobie obecnie najlepiej.
Czy chodzi Ci o ten moment z botch'em gdy Eve położyła nogę na linie a sędzia przestał odliczać ??
OdpowiedzUsuńI dobrze,że Dana nie przerwała liczenia w tym Fatal-4-Way'u. Na chuj kolejne zwycięstwo dla odchodzącej z NXT Charlotte czy Becky? Nienawidzę babyface'ów... -,-
OdpowiedzUsuńBędziecie robić teraz tylko podcasty live? Bo już ponad tydzień nic nie publikujecie... :(
OdpowiedzUsuń