Gdzie jesteś Dean? [Przemyślenia Tryka]

 
Narzekanie na creative team to już według mnie utarty banał, ale po raz kolejny jestem zmuszony poruszać temat kreatywnych. Jestem także pewien, że to nie ostatni raz i w przeciągu miesiąca bookerzy znowu zagrają mi na nerwach swoimi chujo.. pomysłami.

 Tydzień do Battleground, wracam do oglądania wrestlingu na stałe i zastanawiam się gdzie jest Dean Ambrose. Podczas drogi do WrestleManii myślałem, że jego czas nastanie właśnie w wakacje 2015, że to on zgarnie walizkę i to on będzie walczył w main evencie SummerSlam. Obecnie ciężko, aby moje przewidywania z początku roku się spełniły. To jest po prostu grzech, by nie korzystać z tak utalentowanej gwiazdy jaką jest Dean. Końcówka poprzedniego roku była jego i to, że nie odegra żadnej ważnej roli na Battleground jest kolejnym strzałem w stopę.

 Pokonanie Setha i zdobycie pasa przez Ambrose'a byłoby jedną z najciekawszych rzeczy, które mogłyby się wydarzyć w czasie wakacji. Chyba każdy się zgodzi, że jego feud z Rollinsem był ciekawy, wciągający i chciało się tylko więcej. Po Money in the Bank postać Deana stanęła po raz kolejny w martwym punkcie.

Reigns miał apetyt na walizkę, ale nie wygrał i dostał za rywala Braya Wyatta, Sheamus, który jest Mr. MitB dostał Ortona. Seth będzie bronił tytułu przeciwko Lesnarowi. Cena natomiast rywalizuje z Kevinem Owensem. Obsada starcia o pas IC także jest obstawiona, więc dla Deana nie ma po prostu miejsca. O pomysłach na zawodnika już nawet nie mówię, bo wystarczy tylko ruszyć głową.


Według mnie kreatywnii traktują teraz Ambrose'a jak łatkę. Tu wstawimy go, bo nie ma kogoś, tam, aby przypomnieć, że jest w rosterze i jeszcze tam, aby zapodał dobrym promem. W sumie, to nie zaskakujące, lecz z pewnością Lunatyk nie zasłużył na miano kozła ofiarnego.

Jedyny feud, który według mnie mógłby teraz dostać to konflikt z Kanem, ale to i tak nie byłoby coś fenomenalnego. Nie oszukujmy się, Big Red Monster nie jest tym samym zawodnikiem co kiedyś i walki nie miałyby dobrego poziomu. Miejsce w karcie także byłoby bardzo słabe, więc jaki tu wgl. sens.

Jest tu ktoś, kto sądzi, że są jakiekolwiek szanse, aby Dean odegrał ważną rolę na SummerSlam? Ja w to wątpię. Mam nadzieję, że kiedyś CT ogarnie się i ustalanie karty będzie zaczynać od niego, bo szkoda, aby taki wrestler siedział w domu i oglądał galę z własnego salonu.

Mój twitter: Klik
Nasz fanpage: SFZ

0 komentarze: