Czas zarobić trochę hajsu!
DDW vs MZW
Ostatnio zauważył iż lubicie czytać na temat naszych lokalnych federacji.Szczerze mówiąc to nie wiem dlaczego was interesują skoro są tak bardzo słabe, jednakże co mi szkodzi napisać, tym bardziej iż na naszej rodzimej scenie trochę się dzieje.Jeszcze nie tak dawno pisałem kilka rad dla DDW gdzie mówiłem o organizacji kilku biletowanych gal.Nie wiem czy ktoś to od nich przeczytał czy nie ale nagle dostaliśmy info pierw od MZW o organizacji biletowanej gali a zaraz potem DDW.Pewnie powinienem się cieszyć że ktoś posłuchał moich rad i wogóle że coś się wreszcie pozytywnego dzieje w tym kraju.Jednak czy aby na pewno wprowadzenie biletowanych gal w tym momencie to dobra decyzja zarówno dla jednej jak i drugiej federacji ?
Obie federacje zdecydowały się zorganizować gale w swoich "siedzibach".Ruch logiczny jak na wielkość ich przedsięwzięcia jednakże warto przypomnieć iż MZW mieści się w kompletnej zapiździurze co mocno odstraszy fanów spoza Głuchołaz. Jednakże to prawdopodobnie nie dla nich będzie organizowana ta gala.MZW wypracowało sobie grono lokalnych fanów którzy dosyć licznie przychodzą na ich gale w rodzimym mieście,dużą zasługą miało w tym backyardowe PXW ale pomińmy to.Posiadanie lokalnych fanów to świetna rzecz którą warto wykorzystać. DDW nadal może pomarzyć o takim gronie mimo iż ich federacja jest o wiele większa.Jednakże nie cieszyłbym się już tak bardzo na miejscu MZW gdyż nie zapominajmy iż największy test dopiero ich czeka.Bo przecież jedną z rzeczy które odróżniają pro-wrestling od backyardu jest zarobek. Federacje backyardowe są robione dla frajdy i aktywnego spędzenia czasu a wrestling nawet tak niszowy jak DDW i MZW to jednak już jest jakiś biznes na którym prędzej czy później przydałoby się coś zarobić.
Teraz pada pytanie czy fani z Głuchołaz są aż na tyle zainteresowani by zapłacić nawet te 10/15 zł ? 10 zł to niby mała kwota jednak uwierzcie że w Polsce wydanie na coś 10/15 zł jest zawsze dylematem. Jestem bardzo ciekaw czy uda się powtórzyć frekwencje z darmowych gal w Głuchołazach.
W o wiele gorszej sytuacji jest DDW które niedawno przeniosło się do Gdańska gdzie zaczęli trenować i organizować pierwsze pokazy adeptów.O ile prowadzenie szkółki idzie im bardzo dobrze i prawdopodobnie z tego czerpią główny dochód to jednak gale już wychodzą kiepsko. Mimo iż są w dużej metropolii nie potrafią wypełnić nawet takiego gimnazjum. Chociaż nie od dzisiaj wiadomo że na wioskach łatwiej zebrać publikę. Z tego co słyszałem na galach głównie pojawiają się znajomi,rodzina adeptów oraz mała cząstka fanów znająca się na rzeczy bądź ludzie którzy usłyszeli że jest wrestling i nie wiedzieli na co przychodzą(fani WCW).Tą ostatnią grupę już bym wykreślił gdyż po tym co zobaczyli wątpię by wróci, znajomi również znajdą pierwszą lepszą wymówkę by zaoszczędzić 15 zł.Pewnie powiecie "no co ty oni pójdą bo to moi znajomi" ale jeszcze sami się zdziwicie.Zresztą potrzeba ściągania znajomych by zorganizować show jest co najmniej śmieszna.
O ile organizację biletowanej gali MZW w pełni rozumiem i uważam że taka decyzja jest słuszna to DDW kompletnie niema podstaw do organizacji takiego czegoś.DDW organizowało w Rzeszowie już większe gale gdzie targetem mieli być studenci. Kto się pojawił ? Smarci których federacja na dodatek oskarżyła o zepsucie gali. Teraz na gali w Gdańsku nie będzie nikogo bo każdy ma w dupie ich federacje,tym bardziej że karta na biletowaną galę jest praktycznie identyczna jak na darmową! Drogie DDW chciałem was poinformować iż nigdzie na świecie nikt nie zapłaci tak małej federacji jak wasza za oglądanie adeptów którzy jakby nie patrzeć są jeszcze amatorami.Chcecie robić biletowane gale ? To chociaż już ściągnijcie jakiś zawodników z zagranicy a nie każecie ludziom płacić za to co mogli zobaczyć kilka tygodni temu za darmo. Wiecie jak to się skończy ? Oni pójdą gdzieś indziej bo w Gdańsku atrakcji nie brakuje a wy dalej będziecie walczyć dla swoich adeptów i ich przyjaciół na publice.
Dziwi fakt iż DDW kompletnie nie wrzuca materiałów ze swoich darmowych gal. Co prawda dostaliśmy raz walkę kobiet ale to zdecydowanie za mało.Najlepsza opcją dla tej federacji byłoby wrzucanie całych gal by móc chociaż poznać postacie walczące tam.Ale wiadomo DDW jest na tyle profesjonalne co WWE i żeby zobaczyć ich galę trzeba się tam wybrać, no chyba że federacja będzie na tyle łaskawa i wyda DVD. Tak więc fanom pozostają jakieś gówniane skróty i urywki walk. Hmm ciekawe czemu nikt nie chce chodzić na ich gale ?
Podsumowując to wszystko,moim zdaniem żadna z tych federacji nie jest jeszcze gotowa zarabiać na siebie organizacją eventów.MZW jest na dobrej drodze i takie testy jak ten mogą jej pomóc ale nie traktowałbym tego jako początku nowej ery dla tejże federacji. Natomiast przed DDW jeszcze bardzo długa droga.Poziom zarządzania po odejściu Dona Roida uległ bardzo na plus, niestety jak widać w federacji jest jeszcze dużo do poprawy i zanim nie pozbędą się tych wad, raczej nie powinni nawet myśleć o organizacji biletowanych gal,lecz raczej skupić się na organizacjach kursów letnich,treningów i darmowych "house showów".
Teraz pada pytanie czy fani z Głuchołaz są aż na tyle zainteresowani by zapłacić nawet te 10/15 zł ? 10 zł to niby mała kwota jednak uwierzcie że w Polsce wydanie na coś 10/15 zł jest zawsze dylematem. Jestem bardzo ciekaw czy uda się powtórzyć frekwencje z darmowych gal w Głuchołazach.
W o wiele gorszej sytuacji jest DDW które niedawno przeniosło się do Gdańska gdzie zaczęli trenować i organizować pierwsze pokazy adeptów.O ile prowadzenie szkółki idzie im bardzo dobrze i prawdopodobnie z tego czerpią główny dochód to jednak gale już wychodzą kiepsko. Mimo iż są w dużej metropolii nie potrafią wypełnić nawet takiego gimnazjum. Chociaż nie od dzisiaj wiadomo że na wioskach łatwiej zebrać publikę. Z tego co słyszałem na galach głównie pojawiają się znajomi,rodzina adeptów oraz mała cząstka fanów znająca się na rzeczy bądź ludzie którzy usłyszeli że jest wrestling i nie wiedzieli na co przychodzą(fani WCW).Tą ostatnią grupę już bym wykreślił gdyż po tym co zobaczyli wątpię by wróci, znajomi również znajdą pierwszą lepszą wymówkę by zaoszczędzić 15 zł.Pewnie powiecie "no co ty oni pójdą bo to moi znajomi" ale jeszcze sami się zdziwicie.Zresztą potrzeba ściągania znajomych by zorganizować show jest co najmniej śmieszna.
O ile organizację biletowanej gali MZW w pełni rozumiem i uważam że taka decyzja jest słuszna to DDW kompletnie niema podstaw do organizacji takiego czegoś.DDW organizowało w Rzeszowie już większe gale gdzie targetem mieli być studenci. Kto się pojawił ? Smarci których federacja na dodatek oskarżyła o zepsucie gali. Teraz na gali w Gdańsku nie będzie nikogo bo każdy ma w dupie ich federacje,tym bardziej że karta na biletowaną galę jest praktycznie identyczna jak na darmową! Drogie DDW chciałem was poinformować iż nigdzie na świecie nikt nie zapłaci tak małej federacji jak wasza za oglądanie adeptów którzy jakby nie patrzeć są jeszcze amatorami.Chcecie robić biletowane gale ? To chociaż już ściągnijcie jakiś zawodników z zagranicy a nie każecie ludziom płacić za to co mogli zobaczyć kilka tygodni temu za darmo. Wiecie jak to się skończy ? Oni pójdą gdzieś indziej bo w Gdańsku atrakcji nie brakuje a wy dalej będziecie walczyć dla swoich adeptów i ich przyjaciół na publice.
Dziwi fakt iż DDW kompletnie nie wrzuca materiałów ze swoich darmowych gal. Co prawda dostaliśmy raz walkę kobiet ale to zdecydowanie za mało.Najlepsza opcją dla tej federacji byłoby wrzucanie całych gal by móc chociaż poznać postacie walczące tam.Ale wiadomo DDW jest na tyle profesjonalne co WWE i żeby zobaczyć ich galę trzeba się tam wybrać, no chyba że federacja będzie na tyle łaskawa i wyda DVD. Tak więc fanom pozostają jakieś gówniane skróty i urywki walk. Hmm ciekawe czemu nikt nie chce chodzić na ich gale ?
Podsumowując to wszystko,moim zdaniem żadna z tych federacji nie jest jeszcze gotowa zarabiać na siebie organizacją eventów.MZW jest na dobrej drodze i takie testy jak ten mogą jej pomóc ale nie traktowałbym tego jako początku nowej ery dla tejże federacji. Natomiast przed DDW jeszcze bardzo długa droga.Poziom zarządzania po odejściu Dona Roida uległ bardzo na plus, niestety jak widać w federacji jest jeszcze dużo do poprawy i zanim nie pozbędą się tych wad, raczej nie powinni nawet myśleć o organizacji biletowanych gal,lecz raczej skupić się na organizacjach kursów letnich,treningów i darmowych "house showów".
Oczywiście masz prawo wyrażać swoją opinię i jak najbardziej szanuję twoją ogólną pracę na tym blogu, jednakże nie wiem, po co na początku zgrywasz takiego nadętego gogusia.
OdpowiedzUsuńKeep calm, Yao :)
Podobno arogancki gimmick lepiej się sprzedaje :)
Usuń