Podsumowanie tygodnia Lucha Libre- 1 tydzień Marca (ODRZUT)

 Podsumowanie tygodnia Lucha Libre- 1 tydzień Marca

Ruszamy z pierwszym wydaniem naszej nowej serii na blogu. Pewnie nie wielu z was ogląda regularnie meksykańskie lucha libre,jednak wielu z was z tego co wiem podziwia i lubi styl prezentowany przez zamaskowanych luchadorów.W tym artykule będziecie mogli przeczytać co się wydarzyło na danych galach emitowanych w telewizji oraz na który program warto poświęcić swój cenny czas.Gal lucha libre jest w tygodniu sporo i  każda prezentuje inny poziom, dzięki nam będziecie mogli wybrać najlepsze walki i gale.
Cykl tworzyć będą wspólnie Bartosz "Yao" Grzybowski oraz Damian Tomaszewski którzy poza blogiem zajmują się promowaniem meksykańskiej odmiany wrestlingu na facebooku 
Polub ;) ==> Polish Lucha Fans

Spoglądając na walki jakie w tym tygodniu zostały wyemitowane nie spodziewam się niczego fenomenalnego.Dwie największe federacja w Meksyku szykują się do swoich największych gal w roku.Rey de Reyes już w sobotę a Homenaje a Dos Leyendas w kolejny piątek.Jednakże liczę na jakieś ładne walki w tym tygodniu, w końcu na AAA jest walka między Myztezizem a Pero Aguyao a w CMLL  Guerreros del Ring  starcie La Sombra vs Rey Bucanero.Do tego dochodzi jeszcze turniej  Parejas Increible który został wyemitowany na kanale Fox Sports.Ciekawe co z tego wyjdzie.

CMLL Guerreros del Ring na kanale 52MX


Data emisji:2015-03-07
Data nagrania:2015-02-24
Miejsce: Arena Coliseo Guadalajara

Tydzień zaczynamy od sprawdzenia gali emitowanej na kanale 52MX. Główną atrakcją gali ma być walka pomiędzy La Sombrą a Reyem Bucanero.Jednakże na początek dostajemy walkę luchadorów z dywizji mini.Skład technicos Astral, Eléctrico, Shockercito a Rudos Mercurio, Pequeño Olímpico, Pierrothito.Nie jest to może zbyt porywający skład i walk tego typu widzimy wiele praktycznie każdego tygodnia, jednakże ta walka naprawdę otworzyła galę bardzo dobrze.Początkowo wyglądała typowo,trochę skoków,lekka dramaturgia i przypięcie.Drugiej rundy praktycznie nie było gdyż czas na to nie pozwolił i mieliśmy szybkie przypięcie.Trzecia runda jak to zwykle bywa przycmiła resztę.Wiele bardzo ciekawych kombinacji ze strony obu drużyn.Z bardzo dobrej strony w tym pojedynku pokazał się Shockercito który od początku napędzał pojedynek i zdecydowanie wykonywał najlepsze ruchy.Ciekawym pomysłem na końcówkę było wykorzystanie podwójnego przypięcia, gdy obaj luchadorzy myśleli że wygrali sędzia postanowił prowadzić walkę dalej co dodało jakiegoś smaczku i nuty dramaturgii. Wiem że może takie zagranie od razu nie wybija z krzesła jednakże miło jest zobaczyć coś nowego w openerze niż oglądać walkę opartą na przetartych schematach a niestety w lucha libre jest takich sporo.


Druga walka jest idealnym przykładem że to nie nazwiska walczą a umiejętności i dobrze rozpisana walka.W ringu spotkali się Ángel de Oro, Atlantis i Mistico którzy postanowili stawić czoła złym jak diabli  Ephesto, Felino i Mephisto.Co można powiedzieć dobrego o tej walce ? Chyba tylko to iż została bardzo dobrze rozpisana pod względem podbudowania drugiej ekipy jako rudo. Jednakże takich zawodników jak Ephesto i Mephisto nie trzeba w niej podbudowywać.Bardzo dużo nieczystych zagrań i akcji poza ringiem.Mistico bardzo zawiódł w tej walce, nie pokazał nic co mogłoby nas zaskoczyć,schematycznie toczył walkę pokazując swoje firmowe ciosy.Angel de Oro jedyny pozytyw z drużyny technicos jednakże wiem iż tego chłopaka stać na wiele więcej.Atlantis również nie porywa ale on już taką formę prezentuje od dłuższego czasu, myślę że koniec jego kariery zbliża się nieubłaganie. Walki raczej nie polecam sprawdzać jeżeli chcecie oglądać pojedyncze starcia a nie całą galę.

Przechodzimy do walki wieczoru czyli starcia La Sombry z Reyem Bucanero.La Sombra jest obecnie chyba
najlepszym luchadorem w federacji.Jest w świetnej formie co pokazuje w prawie każdym swoim pojedynku,nic dziwnego że interesują się nim takie federacje jak New Japan Pro-Wrestling.W tej walce również Sombra grał pierwsze skrzypce i praktycznie tylko dla niego warto jest obejrzeć ten pojedynek.Bucanero był tam tylko w roli chłopaka do bicia.Co bardzo jednak mnie zaciekawiło to postawa Sombry który formalnie jest technico a przez całą
walkę był bardziej rudo niż jego rywal.Co ciekawe wychodziło mu to bardzo dobrze.Bardzo mnie irytuje jak rola rudo opiera się tylko na przewracaniu arbitra,obijaniu za ringiem itp. Tutaj mieliśmy kilka nowych patentów dzięki którym oglądało się z ciekawością te starcie.Osobiście polecam sprawdzić,walka sama w sobie nie jest jakaś mega ale dla postawy La Sombry warto sprawdzić całość.


Podsumowując gala wypadła dobrze.Każdy kto ogląda lucha libre wie że emisje na kanale 52MX nigdy nie zawierają topowych gal i często poziom tam bywa słaby,jednakże w tym tygodniu oglądało się  to naprawdę przyjemnie.Bardzo dobra gala dla kogoś kto ma mało czasu ale ma ochotę na trochę dobrego lucha.Pierwsza walka na pewno nie zanudzi,w drugiej też zapewne ktoś z was dostrzeże coś interesującego a jak nie to najwyżej zhejtuje na naszym fanpagu.Ostatnia walka moim zdaniem jest obowiązkowa do sprawdzenia dla każdego fana.Takich luchadorów jak Sombra chcemy więcej!

CMLL na kanale Fox Sports

Data emisji:2015-03-07
Data nagrania:2015-02-27
Miejsce: Arena Mexico


W tym tygodniu na Fox Sports mogliśmy obejrzeć turniej Parejas Increible który jest organizowany co roku.Wyróżnia go to iż walczą w nim tag teamy mieszane gdzie technico i rudos walczą razem.Zawsze wychodzi z tego coś ciekawego i ogląda się to bardzo przyjemnie.Nigdy nie zapomnę kolaboracji Mistico z Averno.Jak wypadł początek tego turnieju? Niestety nie specjalnie gdyż na start dostaliśmy starcie zawodników "starej" daty.Gran Guerrero & Stuka Jr. vs Blue Panther & Felino no nie oszukujmy się tutaj było oczywiste że nie będzie nic rewelacyjnego.Po prostu zwykła walka turnieju bez historii i ciekawych akcji.Przejdźmy dalej lepiej. 

Máximo & Terrible vs Dragón Rojo Jr. & Niebla Roja co to kurwa miało być ? Tam kompletnie nic się nie działo a moje cenne 8 minut życia zostało zmarnowane.Za takie rzeczy powinni pomysłodawców zrobienia czegoś takiego wpierdalać do łagrów.Masakra!



Przechodzimy do kolejnego starcia 1/8 turnieju. Tym razem Shocker stworzył drużynę z Rushem a Thunder z Marco Corleone.Niestety była to kolejna krótka bo zaledwie 6 minutowa walka,spowodowane jest to zapewne slotem czasowym w TV.Niestety bardzo nieprzyjemnie ogląda się takie krótkie walki jednakże tutaj mieliśmy już jakieś emocje i pokaz umiejętności.Bardzo ładnie zaprezentował się Corleone który był kołem napędowym pojedynku.

Z walki na walkę coraz krócej i coraz nudniej. Tutaj liczyłem na coś mocnego gdyż w jednej drużynie mieliśmy Atlantisa i  Último Guerrero a w drugiej Angela de Oro-który jest rewelacyjny i kibicjuje mu od początku jego kariery w CMLL- i Hechicero.Skład jak już mówiłem zapowiadał coś dobrego no ale co mogli ci biedni luchadorzy zrobić w niecałe pięć minut. Ehhh bezsensu...

  Gran Guerrero & Stuka Jr. vs Máximo & Terrible czyli pół finał turnieju.Kolejne pięć minut które nic nie wnosi. Walka lepsza od poprzedniej Maximo jednak tylko z tego powodu że Stuka napędzał ten pojedynek.Maximo znowu nic nie pokazał a kolejny raz wygrał.Super mistrz !


Kolejnej walki nie będę chyba nawet opisywał, napisze tylko iż było to starcie drużyny Atlantisa z drużną Shockera.Poza spinom na linii Shocker-Rush która nic nie znaczyła nic się nie wydarzyło.

No i dochodzimy do półfinału. Co prawda był to najlepszą walką na tej jakże słabej gali jednakże wiadomo że od półfinału wymaga się czegoś ekstra a tutaj zobaczyliśmy po prostu w miarę oglądalną walkę lucha libre.Jedyne co ją wyróżniało od innych zwykłych walk na tygodniówkach to botch Ultimo Guerrero.W finale zobaczymy walkę Máximo & Terrible vs Rey Bucanero & Volador Jr.Czy będzie ciekawie ? Wątpie...


Tak więc jak widzicie gala stoi na mega zerowym poziomie,olejcie ten turniej i tak nic ciekawego tam się nie dzieje i lepiej obejrzyjcie jakąś inną galę z naszej listy.

AAA Sin Limit: Ecatepec 
Data Emicji 2015-02-28
  Data Nagrania 2015-02-08
 Miejsce Nagrań Civic Center Ecatepec.
Centro Cívico de Ecatepec



Faby Apache & Pimpinela Escarlata vs Mamba & Taya Valkyrie 

Pierwszą galą którą obejrzałem w tym tygodniu była to tygodniówka od AAA czyli Sin Limite. Pierwszą walkę którą zobaczyliśmy podczas tej gali był to pojedynek kobiet. Sama walka była to obejrzenia, widać było chemie. Jednak dywizja kobiet w Lucha Libre jest strasznie chujowa (tak jak i na całym świecie ) więc trochę męczarnia żeby to obejrzeć całe.


Potem przyszedł czas na promo Phenixa w którym mówił o tym że wygra na Rey de Reyes. Trochę nuda.





Australian Suicide & Bengala vs Daga & Joe Lider 

Tu już poziom był znacznie wyższy. Dobry skład obu drużyn ,szybkie tempa . Idealny pojedynek na nude. Nie za długi , nie za krótki. Dobry pojedynek z elementami Hardcoru. Troche takie biedniejsze DTU ale i tak polecam . 



Myzteziz vs el Hijo del Perro Aguayo 
Czas na ostatnią walkę tej gali. Widać było chemię między nimi i nienawiść. Walce dominował El Perro ale i exSinCara miał swoje momenty. Szybkie przejścia użycia wielu przedmiotów. Widać ,ze Myzteziz jest w formię po swojej nie udanej przygodzie a Perro to bardzo dobry Rudo więc walka musiała być ciekawa i ostra  Walka kończy się dyskwalifikacją Perro jednak nie przestał brutalnego ataku na swojego rywala, nawet sędziemu się oberwało.  Brawl  kończą ochroniarze. Walka była bardzo dobra. Duzo było elementów hardorcu. Były krzesła stoły krew i wiele więcej. 






TEKST KTÓRY TU PRZECZYTALIŚCIE JEST NIEDOKOŃCZONYM ARTYKUŁEM.ZREZYGNOWALIŚMY Z DALSZEGO TWORZENIA GO Z POWODU BRAKU CZASU.PODOBNE ARTYKUŁY BĘDĄ SIĘ POJAWIAŁY NA NASZEJ STRONIE JEDNAKŻE NA TROCHĘ INNYCH ZASADACH :)















0 komentarze: