Evolve 39 - Recenzja
Drew
Gulak vs Timothy Thatcher - ****
Genialny opener. Takie walki
techniczne mógłbym oglądać cały czas, oczywiście Gulak i
Thatcher to fachowcy najwyższej klasy. Do tego ciesze się że to
starcie wygrał Drew, chłopak ma wielki talent ale podczas ostatnich
gal był trochę w cieniu swoich oponentów. Tutaj dali mu pokonać
wypromowanego Thatchera, Timothy także pokazał się z bardzo dobrej
strony. Jeśli kolejne walki będą trzymały taki poziom to będzie
świetnie.
Biff
Busick vs Tommy End - *** i 1/2
Kolejna dwójka świetnych
wrestlerów, muszę przyznać że Tommy spisał się podczas swoich
występów w Evolve wręcz świetnie. Busick za to jest już pewną
marką na scenie niezależnej. Gdy weszli do jednego ringu to
pokazali kawałek bardzo dobrego wrestlingu. Może nie był to taki
sam poziom jak w openerze ale zabrakło mimo wszystko trochę czasu.
Tak więc muszę przyznać że na razie gala trzyma poziom.
Chris
Hero vs Ethan Page - *** i 3/4
Kolejna świetna walka która tutaj
miała w sobie sporo kopniaków oraz mocnych ciosów. Page nie jest
znany na całej scenie niezależnej lecz widać w nim spory talent.
Hero to jest legenda która mimo iż się mocno spasła to jednak
ciągle prezentuje świetny poziom i jest wstanie zrobić kozacką
walkę. Za nami mamy występ szóstki świetnych techników i
chciałoby się by byli oni na każdej gali Evolve.
Rich
Swann, Ricochet & Uhaa Nation vs Caleb Konley, Brian Cage &
TJ Perkins - *** i 3/4
Po składzie wiedziałem że będzie
dobrze ale nawet przebili moje oczekiwania. Szóstka świetnych
wrestlerów pokazała tutaj kawał dobrego widowiska. Głównymi
aktorami byli jednak Cage oraz Uhaa, latali tutaj nawet bardziej niż
zwykle. Zwłaszcza czarnuch pokazał się z bardzo dobrej strony i
życzę mu wszystkiego najlepszego gdy już dołączy do rosteru WWE.
Dostali sporo czasu i wykorzystali go w 100%.
DGUSA
Open The Freedom Gate Title Match:
Champion Johnny Gargano vs AR Fox - ****
i 1/4
Dla mnie była to absolutnie walka
weekendu w Evolve oraz faworyt do najlepiej walki podczas
„Wrestlemania Weekend”. Znakomicie mi siÄ™ to oglÄ…daÅ‚o, mimo iż
nie lubią Foxa tak tutaj razem z niesamowitym Gargano zrobił
wybitne widowisko. Emocji nie czułem bo znałem wynik ale mimo to
poziom stał na najwyższym poziomie z możliwych. Napalam się na
starcie między Gargano a Gallowayem o unifikacje tytułów bowiem
może wyjść to wręcz niesamowicie.
No
Restrictions, No Limits Evolve Title Match:
Champion Drew Galloway vs PJ Black - *** i 1/2
Zdecydowanie
najlepszy występ Blacka po odejściu z WWE, tutaj było czuć w nim
to że faktycznie chce coś osiągnąc na tej scenie niezależnej.
Galloway wiadomo że słabych walk nie robić więc o jego klase
byłem spokojny. Zwłaszcza podobał mi się ten trochę
przekombinowany German Suplex z narożnika bo wyglądał efektownie
oraz efektywnie. Do tego wiele skoków Gabriela i jeden bardzo mocny
botch który jednak nie był niebezpieczny dla zdrowia. Tak więc
starcie było całkiem dobre.
Evolve
39 było lepsze niż Evolve 40.
Pj Black po odejściu z WWE się rozkręca.
OdpowiedzUsuń