Nadszedł ten czas, nadszedł ten weekend, nadszedł ten dzień! Od dnia informacji o tym, że specjalna gala NXT odbędzie się w Nowym Jorku, na Brooklynie i to w Barclays Center po prostu nie mogłem się doczekać. Zdecydowanie historyczna gala dla WWE oraz zapewne dla większości zawodników. Będzie się działo! A tymczasem zapraszam na zapowiedź tejże gali.
WWE NXT Takeover
Brooklyn, Nowy Jork
22 sierpnia 2015
Tradycyjnie przypomnimy kartę na to wydarzenie:
Apollo Crews debiutuje!
Samoa Joe vs Baron Corbin
Jushin ,,Thunder" Liger vs Tyler Breeze
Jushin ,,Thunder" Liger vs Tyler Breeze
Walka o pasy Tag Team NXT
Blake & Murphy (c) vs The Vaudevillains
Blake & Murphy (c) vs The Vaudevillains
Walka o pas kobiet NXT
Sasha Banks (c) vs Bayley
Sasha Banks (c) vs Bayley
Walka o pas NXT
Finn Balor (c) vs Kevin Owens
Jak widać oficjalna karta ze strony WWE prezentuje się bardzo solidnie, wręcz dobrze. Nie biorę pod uwagę walk, które pojawiają się w newsach. Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że WWE nagrało już odcinki na po Takeover. Niestety natknąłem się na spoiler (te fejsbuki...) i mam nadzieję, że po prostu zrobili sobie jaja z fanów. Maja nagrać nowe tapingi, ale co ciekawe przed galą... no cóż. Modlę się o to, aby te spoilery były jednak fałszywe, ale mimo to z ciekawością będę oglądał dwie najważniejsze walki na gali.
Apollo Crew debiutuje!
Uha Nation wreszscie w WWE! Gość jest niesamowity, w ringu robi sztos. Skacze niczym Kofi, wygląda niczym Ezekiel Jackson a w ringu pokazuje więcej niż nie jeden Rollins. Mieszanka wybuchowa co? Jeśli oglądaliście PCW bądź PWG wiecie o czym piszę. Teoretycznie jest skazany na sukces. Jednak jest małe ,,ale". Jest czarny. Wiemy, że na szczycie WWE nie ma miejsca dla afroamerykaninów. Oczywiście możemy brac pod uwagę ten pierwszy raz, ale ja w to wątpię. Będzie solidnym mid carderem z pasem IC oraz US. Ale nic więcej, ewentualnie jakiś tag team. Zawalczyć ma niby z Tye Dillingerem co moim zdaniem jest kompletnym bezsensem. Tye ma nowy gimmick, bardzo ciekawy. I od razu ma zajobbować nowemu? No chyba, że zabookują Tye'a w taki sposób, że nic nie straci w oczach fanów. Czekam na debiut z niecierpliwością!!!
Baron Corbin vs Samoa Joe
Feud rozpoczął się tak naprawdę dwa tygodnie temu, jednak mogliśmy się domyślać o ich potyczce już jakiś czas temu. Oboje obijali się z jobberami, byli niepokonani. Baron radził sobie w kilka sekund, zaś Samoa męczył się nieco dłużej. Baron ostatecznie przeszedł heel turn. Każdy wie jak wyglądała jego postać przed turnem. Nie robił nic. Niszczył jobberów, patrzył na kamerę i tyle. Teraz dostał mikrofon, atakuje, coś się z nim dzieje. Niestety dalej jest mało charyzmatyczny, nie ma umiejętności ringowych i mikrofonowych a mimo to WWE wciąż go nam wciska. Podejrzewam, że fani go znienawidzą jak swego czasu Romana, który przy Corbinie to geniusz. Samoa z logicznego punktu widzenia powinien się podłożyć ku promocji Barona. Samoa to Samoa, nic nie straci. W NXT wciąż jest wielką gwiazdą. Pojedynek zapewne będzie ssał, ale liczę na fanów i ciekawe chanty :)
Tyler Breeze vs Jushin ,,Thunder" Liger
O ich walce widzieliśmy już w zasadzie od momentu pojawienia się spoilerów z tapingów. Zapewne każdy z Was (nawet jak nie śledzicie innych scen wrestlingowych) kojarzy postać Ligera. Czy to z WCW, czy to z Japonii. Jego maskę kojarzyć powinien każdy ogarnięty fan. Nie dziwie się reakcji publiczności na arenie, oni o tym nie wiedzieli. Prawdziwy holly shit. Zapewne też byłbym mega zaskoczony jakbym oglądał ten epizod bez wiedzy o rywalu Breeze'a. Tyler od jakiegoś czasu szukał rywala i wreszcie dostał. Feudu nie było, na ostatnim epizodzie Tyler użył maski Ligera i tyle. Chodzi tu o samo pojawienie się Japońca w WWE. Już nie te lata, jednak wciąż potrafi stworzyć dobre show.jest to legenda wrestlingu, nie tylko Japońskiego. Fenomenalny zawodnik. Samo pojawienie się Ligera w WWE będzie czymś niesamowitym. Początkowo liczyłem na współpracę NJPW-WWE, ale to było raczej marzenie pod wpływem emocji. Cholernie czekam na tą część show.
Blake & Murphy vs The Vaudevillains
Kolejna walka, która ringowo nie będzie dobra, ale mimo to cholernie na nią czekam. Czemu? Ogromnie liczę na vaudevillains. Każdy widzi, że Blake i Murphy to tag team, który powinien być w jobberce jak większość teamów w NXT. Nie prezentuja sobą nieczego. Alexa Bliss jest tam najjaśniejszym punktem i szkoda, że się marnuje. Wręcz przeciwnie jest z ich rywalami. Jest to tag team, który jest niezwykle charyzmatyczny. To jest ich wielki plus. Do tego niezwykle charakterystyczny. Są skazani na sukces. Jako face'owie sprawują się świetnie, theme song do nich idealnie pasuje a wejściówka? Mistrzowska. Mimo wszystko mam złe przeczucia odnośnie rezultatu. Pozostaje pytanie. Kto zajmie się Alexą? Nie sprawdzalem kto jest na zapleczu NXT z dostępnych pań. Słyszałem plotki, że do Vaudevillains ma dojść jakaś potężna konitka, zobaczymy. Do debiutu na pewno dojdzie, idealna okazja dla nowej pani. Liczę na dobre show ze strony old schoolowego tag teamu.
Sasha Banks (c) vs Bayley
Jeśli czytacie moje posty wiecie jakie podejście mam do panny Banks. Jeśli nie to powtórzę. Dawno nie było tak wszechstronnej Divy w WWE. Na micu zjada każdą dziewczynkę, w ringu jest jedną z lepszych Div. Do tego wygląda kapitalnie. Sasha Banks i Kevin Owens - tym osob wręcz markuje jak dziecko. Bayley to znakomity baby face. Jeśli utrzyma gimmick w głównym rosterze na pewno WWE zyska trochę hajsu. Przecież każde dziecko przytulone przez Bayley będzie jej kibicowało a jednoczęsnie nalegało na rodziców o zakup jej gadżetu. Babyface na lata. Walka na pewno będzie znakomita, co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości. Chociaż może się nie będę tak nastawiał, bo jak wyjdzie ,,jedynie" bardzo dobra walka mogę się zawieść. Bayley przejmuje pas, innej opcji nie ma. Bayley dwa tygodnie temu zyskała miano pretendentki i rozpoczęła króciótki feud z Sashą. Podpisanie kontraktu wyszło bardzo dobrze, lepiej niż contract sgning o pas NXT. Głównie za sprawą Sashy, ale to nic nie znaczy.
Finn Balor (c) vs Kevin Owens
Perełka na koniec. Podobnie jak w przypadku Sashy. Pewnie znacie moje podejście do KO, ale jeśli nie to raz jeszcze napiszę. Fenomenalny zawodnik, który oczarował mnie w PWG. Ma wszystko bys tać się main eventerem, oczywiście za czasów Triple H'a. Finn Balor nie ma kompletnie mic skilla. Jednak wydaje mi się, że on może po prostu się pojawiać, nic nie mówić i robić furorę. Po prostu taki gimmick. Gość ma genialny wygląd (twarz. jakby dziwnie to nie zabrzmiało, ale twarz robi wiele w tym biznesie) oraz charyzmę. Pewnie większość z Was spyta: on charyzmę? Dobre sobie. Tak, ma. Jeśli gość się pojawia a jest strasznie słaby za miciem a fani szaleją to coś jest na rzeczy. W NJPW mic skill wręcz nie istnieje, tam Devitt robił furorę. Ale czy to wystarczy w WWE? Mam taką nadzieję.
Ostatni segment przed galą był niesamowity. Owens pokazał to co prezentował na scenie indys. Genialne promo, w którym oczerniał fanów. Po prostu musicie to zobaczyć. Doszedł do tego świetny klimat, przygaszone światła, drabina i balor, który wyglądał jak hologram. Znakomity.
Co do walki. Będzie to ladder match. Pisałem już żebyśmy się nie napalali, bo możemy się zawieść. Owens dzień później walczy na SS i raczej WWE nie pozwoli mu wykonywać ryzykownych lotów itd. Chyba, że będzie rzucał Balor o drabinę jak pojebany lub przyjmował efektowne ale mało ryzykowne spoty. Może wyjść walka roku albo po prostu solidny main event.
Nie widzę innej opcji jak wygrana Balora. Owens niech zostanie w głównym rosterze, choć jeśli tak ma być prowadzona jego postać to niech wróci do NXT. Ściągają pas KO na pewno wróci do NXT i jest to swego rodzaju plus. Poza tym Balor wciąż będzie nie przypięty. Jednak czy zasługuje na tak szybką detronizację? Na pewno nie.
Ostatnia kwestia. Body paint. Do tego czasu miał trzy malunki. Pierwszy to był sztos jak na WWE (do Freddiego czy Jokera jeszcze daleko), jednak kolejne były niezwykle podobne. Rozumiem, że WWE maluje go w ten sam styl, ponieważ gadżety, koszulki itd. są tego wzoru. Ale cholera, co PPV powinien mieć coś innego. Licze na coś oryginalnego i niesamowitą wejściówkę. W końcu to Barclays Center. 13 tysięcy ludzi robiący jego gest przy wejściówce? To będzie coś niesamowitego!
To tyle jeśli chodzi o walki. Co ciekawe. Feudy prowadzone są przez dwa tygodnie, walki na pewno ringowo nie będą porywać. A mimo to cholernie czekam na tą galę. Może to przez ostatni epizod NXT? Trzeba przyznać, że znakomicie podbudował atmosferę na zbliżające się Takeover. A wy czekacie na Takeover? Recenzja (rzut oka) pojawi się w niedziele/poniedziałek. EMOCJE SIĘGAJĄ ZENITU!
*Relacja LIVE oczywiście na naszym blogu!
Będą jakieś relacje live z TakeOver i SS?
OdpowiedzUsuń