Zapowiedź - NJPW G1 Climax 25


 Najbardziej ekscytujący obecnie turniej w świecie wrestlingu już za parę dni, a więc czas na krótką zapowiedź.
Historia



 Od czego zaczniemy? Może przypomnę krótką historię tego turnieju, który w Japonii jest nie lada świętem. Początkowo Climax odbywał się pod nazwą ,,World League". Odbywał się w latach 1974-1977. Brali w nim udział rodowici Japończycy oraz tzw,,gajin" czyli obcokrajowcy. Podzieleni byli na dwie grupy: Japanese oraz Gajin. W turnieju udział brało 16 zawodników. W pierwszej rundzie zawodnicy z dwóch grup walczyli między sobą czyli Japońce kontra gajin. Czwórka najlepszych zawodników z każdej grupy trafiała do rundy drugiej. Z ósemki pozostała trójka. Finalistów podzielono na tabelkę, gdzie każdy walczył z każdym. Kto miał najlepszy bilans - wygrywa. I tak oto pierwszym zwycięzcą w 1974 roku okazała się (obecnie) legenda japońskiego wrestlingu Antonio Inoki. Rok później obronił ten tytuł, a w ostatnich dwóch latach turnieju zwycięzcą okazywał się Seiji Sakaguchi.

 Postanowiono, że w NJPW zawita ,,MSG League", w której udział brało dziewięciu wrestlerów. Dwóch najlepszych zawalczyło w finale. Pierwszym zwycięzcą okazał się ponownie Antonio Inoki, który w finale pokonał Andre The Gianta. MSG League trwała od od 1978 do 1982. Antonio Inoki wygrywał ten turniej aż 4 razy, natomiast Andre The Giant raz.

 Kontynuujemy lekcję hitori. Powstało ,,International Wrestling Grand Prix". Turniej odbywał sie co rok w latach 1983-1988. Początkowo brało w nim udział 10 wrestlerów. Dwóch najlepszych spotkało się w finale. Hulk Hogan pokonał Antonio Inokiego i wprowadził nowy pas do NJPW, który jednak nie był początkiem ,,IWGP Championship". W 1985 roku wprowadzono drabinkę, gdzie zawodnicy eliminowali siebie po kolei. Typowa drabinka zawsze się sprawdzała.

 Ostatnim ,,wielkim" pomysłem przed Climaxem było zorganizowanie ,,World Cup Tournament", którego zwycięzcą okazał się Big Van Vader. Formą rozgrywania pucharu znów była drabinka. Zwycięzca został nowym, niekwestionowanym mistrzem federacji.

 Rok 1990 okazał się przejściowym. Zapewne myślano nad utworzeniem czegoś wielkiego i trwałego.

 Wreszcie władzę New Japana zdecydowały się na turniej, który okazał się strzałem w 10. Utworzony został Great One (w skrócie ,,G1") Climax. Pierwszy rok był bardzo podobny do tego co obserwujemy dziś. Wystąpiło w nim jedynie 8 zawodników, którzy byli podzieleni na blok A i blok B. Wrestlerzy walczyli między sobą w blokach. Okazało się, że dwóch zawodników z największą liczbą punktów było w bloku B (Masahiro Chono i Shinya Hashimoto mieli po 5 punktów). Musieli stoczyć dogrywkę, czyli jeszcze jedną walkę między sobą. Zwycięzca przeszedł do finału gdzie zmierzył się ze zwycięzca grupy A ( Keiji Mutoh 4 punkty). Kolejne lata były rozgrywane nieregularne. W sensie, że raz zawodnicy byli podzieleni na dwa bloki, a niekiedy Climax odbywał sie w formie drabinki. Ostatnie lata jednak to trzymanie się oryginalnego schematu podziału na bloki (dokładniej od 1999r.). 

Informacje ogólne



 W tym roku turniej odbywa się w dniach 20.07 - 16.08. Finał powraca do domu. Będzie miał miejsce w Ryogoku Kokugikan, czyli w hali, która ostatnio gościła WWE (live event z Tokio). 

Zasady gry



Może jeszcze trochę o zasadach: tak jak już pisałem, zawodnicy walczą w blokach między sobą. Za zwycięstwo otrzymują 2pkt, za remis 1pkt. Zwycięzca bloku A w finale zmierzy się ze zwycięzca bloku B. Zawodnik wygrywający Climaxa otrzymuje title shota na pas IWGP podczas Wrestle Kingdom. W tym roku będziemy mieli dziesięciolecie WK, więc i main event musi być największej klasy i najzwyczajniej w świecie sprzedać wszystkie bilety.

 Zawodnicy

To co? Zacznijmy od podziału na bloki!

Blok A

AJ Styles

Tego pana nikomu nie trzeba przedstawiać. Jedna z popularniejszych gwiazd w USA. Od marca 2014r. przeżywa swoją drugą młodość. Właśnie wtedy przeszedł do NJPW. Nigdy nie oglądało mi się go tak dobrze jak przez ostatnie półtora roku. Na swoim koncie ma wiele osiągnięć, ale brakuje mu zwycięstwa w Climaxie. Zapewne kiedyś go wygra, ale nie w tym roku. 

Bad Luck Fale

Jeden z członków Bullett Club, zdecydowanie najpotężniejszy z budowy. W ringu jest klocem i to z pewnością jest jego ogromny minus. W Climaxie nic nie ugra, po prostu w nim uczestniczy. Dojdzie do jego walki z AJ'em, więc może jakaś kłótnia w rodzinie BC?
DOC Gallows

Kolejny członek najgorętszej stajni na śwecie. Znany z występów w WWE jako Luke Gallows kojarzony głównie ze stajni The Straight Edge Society. W TNA występował jako DOC i był częścią Asów i Ósemek. W NJPW jest w mocnym tag teamie (obecni mistrzowie) z Karlem Andersonem i bardzo dobrze się tam spisuje. W ringu kiepski, ale TT przyjemnie się ogląda. 
Hiroshi Tanahashi

Pierwszy z ,,Świętej Trójcy", jeden z trzech Bogów w NJPW. Gwiazda na najwyższym światowym poziomie. Już raz wygrał Climaxa, dokładniej w 2007r, ale czy powtórzy to osiągnięcie po raz drugi? Chętnie zobaczę jego pojedynek w finale, ale zwycięstwa bym nie oczekiwał. Znów Okada vs Tanahashi w main evencie WK? Tego nie chcę oglądać.
Hiroyoshi Tenzan

Co ciekawe z obecnych uczestników najwięcej razy wygrywał Climaxa (aż 3). Niesety jego czas przeminął i ten 44 letni zawodnik obija się w openerach. W ringu coś am jeszcze pokaże, ale nic specjalnego już nie osiągnie. I dobrze, czas na nowych. Pobyt w Climaxie jest uzasadniony zr względu na jego osiągnięcia (4 razy mistrzostwo IWGP , 3 razy Climax, 11 razy mistrzostwo tag team).

Katsuyori Shibata

Jeden z zawodników, którzy moim zdaniem jest niedoceniany. Ma już 35 lat a zdobył tylko raz mistrzostwo tag team. W ringu oferuje naprawdę dużo, cholernie dobrze się go ogląda a mimo to nic nie osiągnął. W tym roku nie ma szans na jego zwycięstwo, ale marzy mi się jego triumg za dwa/trzy lata. Niech tylko dobrze go wypromują.

Kota Ibushi

Jak samo imię wskazuje jest kocurem w NJPW. Jest o dwa lata młodszy o Shibaty, ale osiągnął znacznie więcej. Wielokrotny mistrz Juniorów, mistrz junirów tag team oraz tegoroczny zwycięzca Pucharu New Japana. Kojarzę go głównie z niesamowitej walki z Nakamura na WK9 oraz z feudu z Princem Devittem. W ringu jest fenomenalny i w przyszłości pewnie dozna zaszczytu wygrania turnieju G1. W tym roku finał z jego to moje marzenie.

Tetsuya Naito

Sporo się w okół niego ostatnio dzieje. Naito zmienia charakter i może stać się ostrym zawodnikiem w niedalekiej przyszłości. Na swoim koncie ma już zwycięstwo Climaxa i to całkiem niedawno (2013). Jak wiemy nie wystąpił nawet w main evencie, mimo zwycięstwa w turnieju, więc nie jest jakimś gorącym towarem w Japonii. 

Togi Makabe

Cholernie twardy zawodnik. Jego walki sa wręcz klasyką i poezją stiffowego stylu. Ma na swoim koncie pas IWGP i triumf w Climaxie19. Obecny mistrz Never. Jego czas w main evencie juz się skończył. Mimo całej sympatii i podziwu nie chciałbym go widzieć po raz kolejny w walkach o główny pas.
Toru Yano

Najbardziej wkurwiający zawodnik globu. Niestety znając jego popularność w Azji nie prędko go wyjebią na zbity pysk. Co prawda roll upy ma zajebiste, ale po prostu nie mogę go oglądać w ringu. Ma zbyt irytujący gimmick jak dla mnie. Szanse na wygranie Climaxa są wręcz zerowe, ale niech Japońce się śmieją, bo przecież ma tak ,,zabawną" postać.
Blok B

Hirooki Goto

Obecny mistrz Interkontynentalny. Wygrywał już wiele pasów, również Climaxa 18, ale nigdy nie został mistrzem IWGP. Jeden z moich ulubieńców w NJPW. Niestety nie ma tak dużej popularności, żeby wyprzedać WK, ale przy lepszej promocji za dwa/trzy lata może znaleźć się walkach wieczoru. Umiejętności odmówić mu nie można. Będę mu kibicował z całych sił.

Karl Anderson
Partner Doca Gallowsa z tag teamu oraz czlonek Bullett Clubu. Arkao ma jedno marzenie - zwycięstwo Andersona w Climaxie 25. No niestety nie ralne. W ringu szału nie robi, a w TT mu dobrze i niech tam pozostanie i dręczy się z Kanellis.

Kazuchika Okada
Drugi z trzech Bogów w NJPW. Gwiazda światowego formatu a zarazem mistrz IWGP i zwycięzca dwóch Climaxów (w tym ostatniego(. Ma dopiero 27 lat, a już osiągnął najwyższych celów. W swojej kartotece ma: 3 krotny mistrz IWGP, zwycięzca Climaxa 22 i 24 oraz zwycięzca New Japan Cup. I na cholerę te inne pasy?  Sądzę, że jako mistrz nie dojdzie do finału, ale będzie blisko. Rok temu Okada wygrywa Climaxa, pasa nie zdobywa. Na ostatniej gali przed nową edycją zostaje mistrzem i rok po wygraniu Climaxa to on będzie czekał na swojego rywala (bo w jego finał nie wierzę). Czyż nie piękna historia?

Michael Elgin
No i co ja tutaj mam napisać? Po prostu śmiech na sali dawać go do tego turnieju. Oby tylko go przetrwał. Fajnie, że jest jakiś przedstawiciel ROH, ale wolałbym w jego miejsce np. Roddericka Stronga. Walka z Okadą, Nakamurą czy Goto mogłaby być wspaniała. Trudno, takie życie.

Satoshi Kojima
Nie młody zawodnik, który lata świetności ma za sobą. Podobnie jak Tenzan był wielokrotnym mistrzem IWGP oraz tag team, właśnie z Hiroyoshim. Wygrał Climaxa w 2010r i chyba za zasługi jest w tym tirnieju. W sumie nie mogło go zabraknąć.

Shinsuke Nakamura

No i ten zawodnik zamyka ,,Trójcę Świętą NJPW". Człowiek, którego nie da się podrobić. Oryginalny, charyzmatyczny, genialny w ringu - za to go wszyscy uwielbiają. Najmocniejszy faworyt do wygrania Climaxu. Jego walka z Okadą na WK10 to byłby absolutny hit i prawdziwy dream match. Już przechodzi mi gęsia skórka na samą myśl. Ostatnie lata turniej wygrywali: Nakamura, Okada, Naito, Okada i w tym roku znów Nakamura. Po prostu tak musi się wydarzyć. W finale po pięknej bitwie pokona AJ Stylesa.

Tomoaki Honma
Strasznie się dziwiłem jak zobaczyłem ile on ma lat. Cholera, on przeżył dopiero 38 wiosen! Wygląda na zawodnika pod 50-tkę, ale mniejsza z tym. W NJPW nie osiągnął nic. Ostatnio przeżywa swój złoty wiek, ale niestety to za mało na  main eventowanie. Chętnie bym mu dał jakis pas bo fantastycznie się go ogląda. 

Tomohiro Ishii

Skoro napisałem, że Makabe to cholernie twardy zawodnik, to co mam napisać przy tym zawodniku? Król stiggowego wrestlingu. kapitalnie się go ogląda. jeden z moich faworytów na przyszłe lata, bo nie ukrywam, że chciałbym go zobaczyć z pasem IWGP. 
Yuji Nagata

Legenda NJPW, a mimo to wciąż zadziwia. Bardzo miło wspominam jego walki z zeszłego roku, w tym liczę na podobne emocje. W przeszłości wygrał Climaxa, był mistrzem IWGP oraz osiągał nieco mniejsze sukcesy. Mimo wszystko wciąż 47-mio latek jest w dobrej formie i jego obecność w tym tunieju jest obowiązkowa.

Yujiro Takahashi
Zawodnik, który po prostu jest. Nic więcej. Czy kogoś on interesuje? Pas Juniorów to i tak sporo jak na jego karierę. Wciąż jest młody, ale wielkiej kariery mu nie wróżę. W Climaxie będzie raczej rozdawał punkty niż je zdobywał.

Potężna karta czy jednak spory zawód?



 W tej części zapowiedzi chciałbym przedstawić Wam najciekawsze walki tegorocznego Climaxa. Oczywiście pojedynki na papierze wyglądają cudownie, fenomenalnie, bajecznie. 90& z nich ma szanse na min. ****. Ale czy tak będzie? Może okaże się, że nas zawiodą i w cale tak dużo walk nie będzie zasługiwało na owację na stojąco, bo przecież ileż można? Mniejmy nadzieję, że sprawdzi sie ta pierwsza opcja.




































 Jedyny bullshit w tych walkach to umieszczenie Styles'a i Bud Luck Fale'a. Wrzuciłem ich do tego worka, ze względu na pojedynek pomiędzy członkami Bullett Clubu. Ostatnio podczas main eventu Dominion przy ringu było obecne całe Bullett Club, no prawie. Zabrakło właśnie BLF. Może będzie jakiś mały rozłam? 

 Karty walk na poszczególne dni znajdziecie klikając tutaj

Przewidywania



Niestety jak to zawsze bywa są moi faworyci, ale tylko w sercu, ponieważ głowa mówi inaczej. Cholernie chciałbym aby wygrał turniej ktoś z: Ishii, Ibushi, Shibata, Goto czy Anderson (marzenie arkao). Niestety, ale jest to na tyle prestiżowy turniej, że zwycięzca musi wyprzedać największą galę roku. Ostatnie lata wygrywali: Nakamura, Okada, Naito, Okada. Dwa wielkie nazwiska i prosperujący o to miano Naito, który co prawda wygrał Climaxa 23, ale nie wystąpił w main evencie. To jest Wrestle Kingdom, w przyszłym roku będzie to jubileusz - 10 lecie. 

 Jak myślicie, kto wygra? A mianowicie ktoś z wielkiej trójki (Okada, Nakamura, Tanahashi). Dla mnie Okada odpada, ponieważ jest mistrzem a raczej nie straci pasa w okresie sierpień-styczeń. Zostaje Nakamura i Tanahashi. Dwaj Bogowie w NJPW. Czy chcielibyśmy fenomenalną, ale już kolejną walkę Okady z Tanahashim? Nie. Wybór jest prosty: Nakamura. Zawalczą ze sobą w przeddzień finałów i może to być początek ich feudu. Nakamura vs Okada o pas IWGP na WrestleKingdom 10. Brzmi cudnie i z chęcią zobaczę taki pojedynek. Ależ będzie jaranko !!!


Gdzie oglądać?


LIVE możecie oglądać na: taima.tv lub NJPWWorld.

Powtórki najszybciej znajdziecie na torrentach: XWT lub na watchwrestling

Jeśli dotrwałeś do tego momentu - gorąco pozdrawiam :)























0 komentarze: