Recenzja live z gali WWE Battleground

Recenzja live z gali WWE Battleground



Skoro dziś w nocy odbędzie się PPV od WWE to obowiązkowo czeka nas recenzja live. Czekają nas wielkie emocje, bowiem mało kto może przewidzieć jak zakończy się Main Event. Do tego Owens vs Cena o pas Stanów Zjednoczonych. Więc bardzo możliwe, że Kevin Owens zostanie pierwszy raz mistrzem Stanów Zjednoczonych. Ja zapraszam was na galę o 2.00, bo Pre Show tradycyjnie odpuszczam.

Karta

WWE World Heavyweight Championship Match – Seth Rollins vs Brock Lesnar
WWE United States Championship Match – John Cena vs Kevin Owens
WWE Tag Team Championship Match – Prime Time Players vs The New Day
Randy Orton vs Sheamus
Roman Reigns vs Bray Wyatt


Bardzo ciekawy wpis Kevina Owensa. Kill Steen Kill. Fight Owens Fight. Champion Owens Champion

Match nr 1
Randy Orton vs Sheamus - ***
Całkiem dobra walka jak na ta dwójkę. Zwłaszcza że dostali masę czasu i wykorzystali go nawet dobrze. Sheamus przegrywa co było do przewidzenia i zostaje tylko pytanie czy wykorzysta dzisiaj walizkę MITB. Robi się bardzo ciekawie.

Match nr 2
Prime Time Players vs The New Day - **
Walka była bardzo kiepska i nie było w niej właściwie nic ciekawego. Jednak teraz czekają nas nowi pretendenci i cholernie ciekawi mnie kto to będzie. Może jakiś transfer z NXT ?

Match nr 3
Bray Wyatt vs Roman Reigns - ** i 1/4
Zdecydowanie za długo. Zwycięstwo Wyatta ma przeciągnąć ten feud a i interwencja Luke'a mnie absolutnie nie zaskoczyła. Tak więc poziom był kiepski ale końcówka nawet fajna i zobaczymy czy lepiej będzie na Summerslam.

Match nr 4
Sasha Banks vs Brie Bella vs Charlotte - *** i 1/2
Znakomita walka kobiet w głównym rosterze. Sasha oraz Charlotte pokazały wszystko to co w NXT, a Brie starała się im dorównywać. Widać że teraz jest wielka szansa by ta dywizja mocno poszła do góry i przez takie walki na 100% tak się stanie.

Match nr 5
John Cena vs Kevin Owens - *****

No drugi z rzędu 5 star. Feud roku, walki kozackie, zarówno na ppv jak i na tygodniówkach. Jedyny minus jest taki, że Owens przegrywa. Ale spokojnie pewnie dorzucą teraz Cesaro i zobaczymy na SS Triple Threat Match. Owens przyjął wiele i nawet AA z narożnika nie było wstanie go pokonać. Kolejna ich niesamowita walka

Main Event
Seth Rollins vs Brock Lesnar - ****.
 Wiadomo było, że ktoś musi zainterweniować i pojawił się Undertaker. Czyli prawdopodobnie na Summerslam zobaczymy rewanż z Wrestlemanii XXX. Walka ta może sprzedać tą galę i trzeba przyznać, że byłem zszokowany gdy zagrała muzyka Deadmana. Walka nie miała zwycięzcy i zobaczymy kto pójdzie na Setha na Summerslam.

Gala jak na PPV małej rangi wypadła bardzo dobrze. Oczywiście mogło być lepiej ale nie ma na co narzekać

3 komentarze:

  1. Bardzo dobra gala, chyba najlepsza w tym roku od WWE nie licząc WM. Wielkim plusem ogólnie gali było to, że pojedynki były długie, za to było ich mniej. Pozwoliło to się bardziej wczuć w każdy mecz. Booking walk był bardzo dobry, a każdy zwycięzca nie wyciągnął tego swojego zwycięstwa z dupy. Jedynym bullshitem gali tak na prawdę była długość i jakość main eventu co oznacza, że WWE się naprawdę postarało. Bray i Reigns według mnie było solidną walką, z całkiem fajnym promem przed walką. Walka do najszybszych nie należała i dla niektórych mogła się wydawać nudna, jednak mi się podobała, szczególnie booking Wyatta. Sam przebieg walki pokazał Braya silnego co było dla mnie zaskoczeniem. Muszę przyznać, że nie spodziewałem się interwencji Harpera, a z samego reunionu się bardzo cieszę. Osobiście nie umiem rozdawać gwiazdek ale dałbym tej walce powyżej 3 na pewno. Drugi pojedynek to Cena vs. Owens. Zgodzę się, że był to kolejny bardzo dobry mecz w ich wykonaniu. Zgodzę się, że była to walka wieczoru. Jednak ja osobiście nie wczułem się w tą walkę jak w ich poprzednie. Sam feud poprowadzony był dziwnie, gdzie dużo cheeru od smartów dla Owensa zabrał Cesaro. Owens na tygodniówkach nie robił już takiego wrażenia uciekając przed walkami i atakując w czasie finishów oponentów Ceny. Jakby pociągnęli ten wątek z brakiem respektu to podbudowa pod walkę byłaby niesamowita. Spoty też już się powtarzają, można było przewidzieć bardzo łatwo co zaraz się wydarzy. bo już widzieliśmy to 2 razy. Tak sobie teraz myślę, może i dobrze, że Owens to przegrał. Kto wie, może czeka nas KO vs Rollins na SS. Jak już mówiłem gwiazdek przyznawać nie umiem ale na ***** tej walce brakowało świeżości i lepszego i bardziej osobistego feudu.
    O ile rozumiem czemu tym dwóm walkom dałeś takie noty a nie inne, to Main Event z całą pewnością nie zasługuje na ****. Walka krótka (oprócz walki TT, ta była najkrótsza tylko 9 minut !), 13 suplexów, F5, całkiem dobry booking Rollinsa. To za mało by powiedzieć że walka była dobra na ****. Po prostu za szybko przyszedł Taker. I tyle. Oprócz tych walk zgadzam się z recenzją :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnie tygodnie Owensa: uciekanie z areny, cipoheel, dwie porażki z Ceną, odklepanie, stracenie pasa NXT, nieudana proba odbicia złota rozwojówki na Takoever w NY (tak się stanie). Oj niedobrze to wygląda. Ale co się dziwić, Cena chwali Owensa więc tak musi być. Na SS nie ma innej opcji jak zwycięstwo Steena i PRZYPIĘCIE CENY, bo co mu da przypięcie Cesaro?

    OdpowiedzUsuń
  3. Jedna rzecz jest szczególnie zabawna w obecnym booking`u WWE , chodzi o to ze w federacji nie ma żadnego monster heel´a każda postać negatywna jest promowana jako cipoheel przykłady : owens , rollins, sheamus,rusev chyba jedynie wyatt nie ucieka z ringu w trakcie walki ale i tak wygrywa przez pomoc luke´a wiec tez sie do tej grupy zaliczy , wiem ze wwe pewnie nie chce tu dawać złego przykładu dzieciom czy coś w tym stylu ale niech przynajmniej jeden z ww zawodników dostanie jakąś solidna promocje.

    OdpowiedzUsuń