Witam
wszystkich w mojej pierwszej serii artykułów na Smart Fan Zone.
Wpadłem na pomysł by zestawiać ze sobą różne federacje, które
można porównać i ostatecznie określać pod wieloma względami to,
która jest lepsza. Na pierwszy ogień idą dwie czołowe organizacje
z Japonii czyli New Japan Pro Wrestling oraz Pro Wrestling NOAH.
Zapraszam do czytania oraz wyrażania swojej opinii.
NOAH
vs NJPW
Na
początku napiszmy o tym że mimo iż NOAH jest organizacją światową
to pod względem finansowym czy organizacyjnym nie może nawet
dorównywać NJPW. Pamiętajmy że największa japońska federacja
wrestlingowa robi galę w arenach na kilkadziesiąt tysięcy miejsc.
Mimo to pod względem ringowym aż tak wielkiej różnicy nie ma.
Poniższy tekst podzielę na kilka punktów, które zdecydują o tym
kto ostatecznie wyjdzie lepiej z tego „pojedynku”.
1).
Poziom ringowy
Wiele osób uważa że NJPW to najlepsza federacja
właśnie pod tym względem. Dla mnie jest w tym wiele prawdy lecz
nie można zapominać o tym że w walkach, które odbywają się w
NOAH poziom jest na wielkim poziomie. New Japan ma Tanahashiego a
NOAH Marufujiego i dzięki temu gdy trzymają oni główny pas to
Main Eventy są na świetnym poziomie. Zarówno jedni jak i drudzy
mają znakomitych wrestlerów na szczycie. Aktualnie w NOAH wśród
„ciężkich” jest Minoru Suzuki, który jest championem a do tego
także nie zapominajmy o takich wrestlerach jak Sekimoto, Marufuji,
Sugiura, Nakajima czy Masato Tanaka. Widzieliśmy to m.in. podczas
turnieju Global League, kiedy widzieliśmy świetny poziom a w
turnieju występowały także osoby takie jak Kojima, Nagata, Hero
oraz Cabana. Można więc powiedzieć że waga ciężka wygląda u
NOAH bardzo mocno. Przejdźmy więc do NJPW gdzie wybór jest chyba
jeszcze większe. Aktualny IWGP Heavyweight Champion AJ Styles od
roku raczy nas niesamowitych pojedynkami. Do tego dochodzą wizytówki
całego japońskiego wrestlingu czyli Tanahashi, Nakamura, Okada,
Ishii, Goto, Shibata, Honma czy Kota Ibushi. Tak więc patrząc tylko
na wagę ciężką to tutaj mimo wszystko wygrywa New Japan. To
jednak dopiero początek spekulacji mamy, bowiem jeszcze Tag Teamy
oraz dywizję Juniorów. Tak więc przejdźmy teraz do Junior Tag
Teamów. Zobaczmy kto ma pasy zarówno w jednej federacji jak i w
drugiej. W NJPW na szczycie stoją Young Bucksi a pasy ostatnio mieli
także takie zespoły jak reDRagon czy Roppongi Vice więc drużyny
znane na całym świecie. W NOAH na szczycie tej dywizji są
reprezentanci Suzuki-Gun czyli El Desperado i Taka Michinoku. Widać
więc gołym okiem kto tutaj wygląda lepiej, bowiem nawet nie ma jak
porównywać do siebie mistrzów z tych dwóch organizacji. YB to
najlepszy Tag Team na świecie i przez długi czas nic tego nie
będzie wstanie zmienić. Tutaj także zdecydowanie wygrywa NJPW i
mamy 2-0.
Zostały
nam dwie dywizje czyli „cięzkie” Tag Teamy oraz „juniorzy”
czyli wrestlerzy indywidualni „lekkiej”. Zacznijmy więc od Tag
Teamów i tutaj NOAH pierwszy raz pokonuje swoich bardziej znanych
rywali. Bo gdy na szczycie w New Japanie stoją nudny Bennett oraz
kiepski Taven to w NOAH dominując K.E.S, którzy są częścią
świetnego storyline'u z Suzuki Gun. Idąc dalej popatrzmy na inne
drużyny zarówno w jednej organizacji jak i w drugiej. Podczas gdy w
New Japanie o pasy mogą się ubiegać Bullet Club i TenKoji czyli
Tag Teamy, które dawno się znudziły to w NOAH są m.in. genialni
TMDK oraz znakomici Sugiura i Tanaka. Tutaj nie możemy nawet
porównywać tych organizacji pod tym względem bo jest to zwyczajnie
nie możliwe. Gdy do ringu w NOAH walka jest o pasy Tag Team to można
spodziewać się czegoś wielkiego a nie możemy tego powiedzieć o
NJPW. Tak więc Pro Wrestling NOAH zmniejsza straty do 2-1. Została
nam tylko dywizja indywidualna lotników. Niby w NOAH są takie
perełki jak Daisuke Harada, Zack Sabre Jr czy Taiji Ishimori
jednakże pas trzyma bardzo przeciętny Taichi. Z drugiej strony mamy
NJPW, które w swoim rosterze mają m.in. Kenny Omege, Kushida, Alexa
Shelleya czy Mascare Dorade. Tak więc mimo wszystko tutaj wygrywa
NJPW i pod względem ringowym jest 3-1 dla nich.
NJPW
vs NOAH – 1-0
- Rozpoznawalność federacji
Niestety
tutaj kończy się wyrównana walka. NJPW to jedna z bardziej znanych
federacji na świecie co udowadniają mając w rosterze ludzi pokroju
AJ Stylesa, Karla Andersona czy Kennego Omege. Pro Wrestling NOAH
mimo wszystko też jest znane, tylko że oni skupiają się bardziej
na swoich japońskich gwiazdach. Często na ich „szczycie” stoją
ikony puroresu, aktualnie jest to doświadczony Minoru Suzuki, a nie
tak dawno Yuji Nagata. Tak więc w Japonii NOAH jest bardzo znane ale
jeżeli mówimy o „światowej” sławie to aż tak kolorowo nie
jest. Więc tutaj organizacja ta nie może się nawet równać pod
względem popularności z New Japanem. Pokazuje to też fakt iż w
PWN główny turniej Global League jest znany ale nie ma aż takiej
popularności jak G1 Climax. Do tego dochodzi fakt że NJPW ma gale
PPV a NOAH na to nie stać. Więc tutaj zdecydowanie wygrywa New
Japan Pro Wrestling.
NJPW
vs NOAH - 2-0
3.)
Moja ocena federacji
Ostatnią
kategorią jest moja subiektywna opinia o danej organizacji. Zacznę
może od NOAH jako od tej mniejszej. Tak więc muszę przyznać że
jestem wielkim fanem tej federacji i zawsze sięgam chętnie po ich
galę. Wspominałem już o takich legendach puroresu jak Tanaka,
Suzuki, Sugiura czy Nagata. Tylko że obok stoją młodzi i gniewni
tacy jak Marufuji, który trzymał pas bardzo długo pokazując przy
tym zawsze wręcz niesamowity poziom. Mogliśmy to także oglądać
podczas WrestleKingdom, gdy to będąc w drużynie Toru Yano pokonali
Suzuki Gun. Patrząc na dalsze młode gwiazdy ścisłej czołówki
powiedzmy o prawdopodobnie przyszłym mistrzu GHC czyli Daisuke
Sekimoto. Gwiazda znana dobrze z Big Japan Pro Wrestling czyli jednej
z najbardziej brutalnych japońskich organizacji. Jestem wielkim
fanem Daisuke bo pokazuje on typowo Japoński styl i jest to poziom
Tomohiro Ishiiego lub Hirooki Goto. Mam wielką nadzieję że to on
będzie kolejnym mistrzem bo Minoru Suzuki, bo pas miał zdobyć już
dawno lecz coś poszło nie tak i okazało się że nie postawili na
niego do końca. W ostatnich tygodniach głośno było o zakończeniu
kariery przez byłego GHC Heavyweight Championa oraz RoH World
Heavyweight Championa czyli Takeshi Morishima. To także był
znakomity wrestler i zakończenie kariery przez niego to wielka
strata dla NOAH. Jego zastępcą w Choukibou-gun został Maybach
Taniguchi, ma on fajny wizerunek ale nie jest osobą, która mogłaby
stanowić o sile tej organizacji. Do tego są osoby, które za parę
lat mogą być mistrzami, jest to m.in. Nakajima czy Hirayanagi.
Najsilniejszą siłą NOAH są jednak dywizje junior oraz Tag Team.
Ta pierwsza ma u siebie takie gwiazdy jak Daisuke Harada, Zack Sabre
jr czy Taiji Ishimori. Za to w Tag Teamach są K.E.S z Suzuki-Gun,
którzy aktualnie są mistrzami a do tego genialne TMDK oraz
znakomite Dankas Yankies, w którym są dwie ikony (Sugiura i
Tanaka). Tak więc NOAH ma wręcz niesamowity potencjał.
Niestety
nie może to się nawet równać z NJPW, które jest w Japonii
zdecydowanie najlepsze i jest to różnica wielu klas. Popatrzmy na
samą dywizję wagi ciężkiej. Wielka trójca puroresu czyli
Tanahashi, Nakamura i Okada to gwiazdy, które każda organizacja
wrestlingu widziałaby w swoich szeregach. Każdy z nich może być
głównym mistrzem o każdej porze roku. Mogą wygrywać
najważniejsze turnieje i nikogo nie będzie to dziwiło. Za nimi
stoi aktualny IWGP Heavyweight Champion i lider Bullet Club czyli AJ
Styles. Niesamowity wrestler, który aktualnie chyba robi najlepsze
walki w całym rosterze. Dla mnie jego przejście do NJPW było
strzałem w dziesiątkę bo chłop daje z siebie wszystko i robi
niesamowite pojedynki. Wędrując dalej w hierarchii wagi ciężkiej
docieramy do kolejnych genialnych wrestlerów takich jak Kota Ibushi,
Tetsuya Naito, Karl Anderson, Hirooki Goto, Togi Makabe, Katsuyori
Shibata czy Tomohiro Ishii. Jest ich cała masa i muszę przyznać że
każdego widziałbym z pasem mistrzowskim. Tak więc niestety ale
tutaj NJPW bije NOAH na głowę i ma lepszą wagę ciężką.
Przejdźmy może do dywizji lotników drużynowych, no i ponownie New
Japan wychodzi zdecydowanie lepiej. Genialne zespoły takie jak The
Young Bucks, Time Splitters, reDRagon czy nawet Roppongi Vice
pokazują że NOAH nawet nie może mieć złudzeń kto tutaj jest
lepszy. Ciekawiej się robi gdy patrzymy na dywizje Tag Teamów.
Tutaj NOAH wychodzą lepiej bo ostatnio w NJPW „ciężkie”
zespoły są w dołku. Pasy mają przeciętni Bennett i Taven a ich
jedynymi przeciwnikami są Karl Anderson i Doc Gallows. Tak więc
szału nie ma. NOAH zdobywa więc punkt. W ostatniej kategorii
„juniorów” jednak ponownie NJPW pokonuje mniej znanego
przeciwnika. Ishimori, Sabre czy Harada są świetni ale nie mogą
dorównać popularnością do Kennego Omegi, Alexa Shelleya, Mascary
Dorada czy nawet Kushidy. Tak więc tutaj wygrywa NJPW i zdobywa
decydujący punkt.
NJPW
vs NOAH – 3-0
New
Japan wygrał tą wojnę zdecydowanie ale mimo to polecam oglądać
obie te federacje. Zapraszam do podawania swoich typów w komentarzach dotyczących kolejnych "wojen"
mój raking puro wygląda tak NJPW Dragon Gate Noah
OdpowiedzUsuń