WWE Extreme Rules 2015 - zapowiedź gali
Tyson Kidd & Cesaro (c) vs The New Day - WWE TT Championship Match
Powiedzmy sobie szczerze... czy The New Day ma realną szansę na odebranie pasów obecnym mistrzom? Chciałbym móc odpowiedzieć - nie. Niestety w drodze do Extreme Rules pokonali oni The Lucha Dragons co możemy odbierać dwojako. Po pierwsze może to być początek pushu skoro pokonali tag team tak bardzo over z publiką i tak bardzo dobrze rokujący na przyszłość. Po drugie może to być tylko kaprys Vince'a i na PPV Kidd i Cesaro obronią swoje mistrzostwo bez najmniejszego problemu. Ja jestem gorącym zwolennikiem tej drugiej opcji.
Dolph Ziggler vs Sheamus - Kiss My Arse Match
Już nawet nazwa starcia jest trochę... dziwna. PG All the way. Abstrahując jednak od dziwnego pomysłu na walkę to w znaczeniu czysto wrestlingowym powinna być dobra. Sheamus po powrocie jako heel ma pełne prawo walczyć w sposób brutalny i nie da się ukryć, że najlepiej mu to wychodzi. Ziggler z kolei wykręci dobrą walkę z każdym. Promocja tego pojedynku opiera się przede wszystkim na tym, że Sheamus obrał sobie za cel eliminację wszystkich underdogów. Wszyscy myśleli, że skupi się na Bryanie, a tu psikus. Myślę, że Ziggler jest jednak zaledwie przystankiem w drodze po pas IC i starcie z Danielem. Powracający Celtic Warrior nie ma prawa przegrać tej walki, a jeśli przegra to cała idea jego gimmicku pójdzie się pieprzyć. Niszczyciel underdogów pokonany przez zawodnika, do którego to określenie pasuje, jak znalazł?
Dean Ambrose vs Luke Harper - Chicago Street Fight
Jeśli w głowie połączyć sobie Deana Ambrose'a i Street Fight to wychodzi Dream Match. Spodziewam się wielu ciekawych i ryzykownych spotów. Oczywiście ryzykownych jak na warunki WWE bo to co tutaj nazywane jest ryzykownym - Jon Moxley w CZW robił bez mrugnięcia okiem. Ekstremalny charakter Deana może być kluczowy w tej walce, kiedy za przeciwnika ma Harpera. Wiadomo - Luke to świr, dwumetrowy facet skaczący poza ring nad drugą liną i mający obłęd wymalowany na twarzy. Można powiedzieć, że jeżeli chce się wykręcić dobry Street Fight to ci dwaj wrestlerzy są idealnym przepisem. Zobaczymy czy ta mieszanka wybuchnie. Wiele zależy od tego jakie są plany na ten feud. Jeżeli ma to być tylko jedno starcie to będzie w nim wszystko co chcemy zobaczyć, ale jeżeli ma to trwać dłużej - przygotujmy się na niedosyt podczas PPV.
Roman Reigns vs Big Show - Last Man Standing Match
Jeżeli ktoś czyta moje recenzje Raw to domyśla się jaki mam nastrój pisząc o tej walce, a jeszcze gorszy będę miał oglądając ją ( Romek vs Big Show wydanie 213476 ?! ). Klikając w link zobaczycie wypisz wymaluj moją reakcję. Cóż, koniec hejtu bezpodstawnego... czas zacząć uzasadniony. Po pierwsze tą walkę widziałem już chyba milion razy w różnych okazjach i konfiguracjach ( solowe, tag teamowe, wieloosobowe ). Po drugie ta walka wcale nie jest ciekawa. Nie była by ciekawa nawet, gdyby oglądać ją pierwszy raz. Na Raw atmosfera między tymi dwoma jest budowana tak sztucznie... nie, błagam... nie chcę o tym pisać. Walkę może minimalnie uratować stypulacja, ale nie spodziewam się fajerwerków i nie radzę się ich spodziewać. Kto wygra? Wszystko mi jedno...
Nikki Bella (c) vs Naomi - Divas Championship Match
Na co najbardziej liczę w tej walce? Że będzie miała miejsce bezpośrednio po pojedynku Showa z Reignsem. Po tym festiwalu beznadziei będzie można albo zrobić przerwę na toaletę/jedzenie/whatever albo pooglądać sobie fajne dziewczyny. Naomi jako heelowa zawodniczka przeciwko Belli również heelowej? Coś mi tu nie gra i w trakcie starcia może wydarzy się coś wpływającego na charakter którejś z pań. W każdym razie starcie potrwa pewnie maksymalnie 5-7 minut i jakoś nie widzę, aby Naomi odebrała pas. Nie, że nigdy... po prostu nie teraz... ale może się mylę. To byłoby zaskoczenie, a ja lubię zaskoczenia tak rzadko oglądane przecież przez nas w WWE.
Daniel Bryan (c) vs Bad News Barrett - Intercontinental Championship Match
Jedno co mnie smuci w tej walce to brak stypulacji. Może po prostu nie było pomysłu, a może władze tak wierzą w umiejętności obu zawodników, że nie potrzeba im żadnej hardkorowej walki. Jakby nie patrzeć jest to Extreme Rules i walki bez ekstremalnych zasad są bez sensu. Wracając do samej walki - Barrett próbuje odzyskać pas po tym, jak odniósł porażkę na Wrestlemanii. Nie wydaje mi się jednak żeby pokonał Bryana. Po powrocie WWE spróbuje wykorzystać jego postać do podniesienia prestiżu pasa IC, a przy okazji podniesienia prestiżu samego zawodnika ( jeśli w przypadku Bryana można jeszcze coś podnieść ). Generalnie chodzi o to, że jeśli Daniel przegra dzisiejszej nocy to całe promowanie go i pokazywanie, że ciągle jest w stanie wygrywać pójdzie na marne. WWE nie pozwoli sobie na to. Możliwy jest jeszcze jeden scenariusz, w którym BNB wygrywa dzisiaj, a przegrywa dzień później w rewanżu na Raw. Daniel nadal mistrzem, a Wade z kolejnym reignem w statystykach. Ma szansę przebić Y2J'a?
John Cena (c) vs Rusev - US Championship Russian Chain Match
Kolejna dziwna stypulacja podczas gali. WWE pewnie chciało, aby charakter starcia sprzyjał Rusevowi, ale niestety nic na kształt Punjabi Prison Matchu ( królestwo The Great Khaliego, w którym o ironio oba starcia przegrał ) nie powstało. Z drugiej strony co rosyjskiego mogli dodać do walki, aby faworyzowało to Ruseva? Drink More Vodka Match? Postanowili postawić na Russian Chain i chyba wszyscy zauważają aluzję do łańcucha Ceny, którym John bił Lesnara na Extreme Rules podczas ich walki. Dzisiaj Ruseva czeka ten sam los, kiedy to John ostatecznie powinien zakończyć ten feud. Rusev zrobił i tak bardzo dużo, ale gimmick niepokonanego zagranicznego heela już jest skończony, a w kolejny winning streak raczej nie uwierzę.
Seth Rollins (c) vs Randy Orton - WWE World Heavyweight Championship Cage Match /w RKO Banned
Czas na Main Event. Muszę uczciwie powiedzieć, że wieeeele oczekuję od tej walki i nie chciałbym dostać nic słabego. Początku tego feudu należy dopatrywać się w chwili, kiedy Orton został wykluczony z akcji przez Setha kilka miesięcy temu. Później Randy wrócił, aby na Wrestlemanii pokonać Rollinsa poprzez genialne RKO. Tej samej nocy Mr. Money in the Bank stał się mistrzem, a Randy w naturalny sposób został pretendentem. Dzisiejsza walka jest wzbogacona o wiele emocji nie tylko między Sethem, a Randym. Nie wypada nie wspomnieć o Wielkiej Korporacyjnej Maszynie. Kane w tej walce może mieć wiele do powiedzenia. Wszyscy spodziewają się, że nie wypuści Setha z klatki - w tym sam Rollins. Dlatego on będzie dążył do przypięcia wewnątrz. Jedno jest pewne - Main Event ma wszelkie papiery na to, aby być udanym. Nie podejmę się typowania zwycięzcy bo rozwiązań jest naprawdę masa.
Extreme Rules 2015 może rozpocząć nowy sezon w WWE w dobry sposób przede wszystkim ringowo. Poza paroma głupotami, jak walka Reignsa z Big Showem czy dziwne stypulacje walk Zigglera z Sheamusem i Ceny z Rusevem - liczę na dobre show od WWE.
P.S. Zapraszam serdecznie na relację live z gali Extreme Rules pod tym linkiem: http://smartfanzone.blogspot.com/2015/04/relacja-live-z-gali-wwe-extreme-rules.html
0 komentarze: