Connor Michalek w Hall of Fame! Piękny gest czy przesada ?

Connor Michalek w Hall of Fame! Piękny gest czy przesada ?

Na wstępie napiszę iż artykuł niema obrazić w jakikolwiek sposób tego chłopca ani jego bliskich lecz ani nie powstał ze względu na to by wzbudzić kontrowersję.

Sprawa wygląda tak że wstaje sobie rano i jak każdy normalny człowiek XXI wieku loguje się na fejsa,przeglądam posty znajomych których nie znam aż zalewa mnie fala zdjęć tego chłopca z rakiem co niegdyś pojawiał się na RAW i ogólnie był bardzo "wypushowany" przez federację.Powiem szczerze że wtedy ta sytuacja praktycznie mnie nie irytowała, wiadomo że WWE prowadzi masę projektów charytatywnych i właściwie to fajnie że spełniają marzenia dzieci.

Jednakże o żadnym dziecku do tej pory nie mówiło się tyle co o Connorze.Chłopak pojawiał się na wielu galach,występował gościnnie na nich,ciągle jakieś zdjęcia gwiazdami.Hah wiem brzmi to jak ból dupy ale nie o to chodzi gdyż rozumiem iż chłopaczek na pewno miał sporą frajdę z tego ale nie oszukujmy się takie rzeczy to czysty chwyt marketingowy by pokazać federację w dobrym świetle.


Jednak wracając do głównego wątku tak wiec wbijam sobie na tego fejsa i patrze a tu Connor Michalek w Hall of Fame.Cała memowa scena zachwycona tym zagraniem,zarówno polscy fani jak i zagraniczni jakże wzruszeni tym pięknym gestem federacji a ja tylko się zastanawiam co mnie bardziej wkurwia, czy to że do Hall of Fame dołącza dziecko które poza walce z rakiem niema nic z nią wspólnego czy hipokryzja pseudo SMART FANÓW.

Zacznę od tego drugiego gdyż to chyba bardziej mnie irytuje. Od nie tak dawna WWE dodaje do Hall of Fame celebrytów którzy epizodycznie się pojawiały w federacji i wiadomo gówno tam robiły,zadały jeden cios albo nawet nie. No i od razu jak mamy odsłonę takiej gwiazdy to zaczyna się pierdolenie "hahahah co to ma być,maskara przecież on nic nie zrobił", "po co takie coś" i inne hejty na tą osobę tak jak w tym roku było z Arnoldem.Jednak jak dochodzi dziecko które poza tym że jest chore(współczuje i pokój jego duszy itp) to tak naprawdę jeszcze mniej wniosło do WWE. Czy taka osoba zasługuje na taki "zaszczyt" ? Ja rozumiem że stworzyli nagrodę specjalną ale dla mnie to niczym się nie różni od wprowadzenia do Hall of Fame.Prawda jest taka że takich przypadków jak Connor jest wiele a chłopak miał szczęście że WWE go wybrało, jednakże jak już pisałem promowanie go na siłę i robienie super bohatera i wzoru do naśladowania to mocna przesada. I jak to ma wyglądać za rok ? Znajdą kolejnego chorego dzieciaka który walczy z chorobą jakby pozostałe dzieci z rakiem miały wyjebane i nie walczyły ? Czy może będzie to jakiś weteran wojenny z Iraku ? Jak dla mnie to jest bez sensu i mam nadzieje że WWE zrezygnuje z tej nagrody która nic nie wnosi.



4 komentarze:

  1. Chłopak nie jest wprowadzany do Hall of Fame tylko zostanie nagrodzony specjalną nagrodą Warrior Award i to co ty tutaj napisałes to jest prostacki ból dupy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. " Ja rozumiem że stworzyli nagrodę specjalną ale dla mnie to niczym się nie różni od wprowadzenia do Hall of Fame."
      I to co tutaj napisałem to jest subiektywna opinia ;)

      Usuń
  2. A mnie zastanawia to że jest masa dzieciaków, które są chore, uwielbiają wrestling i WWE. I dlaczego to akurat padło na niego a nie na kogoś innego? Dlaczego ten Connor był tak wspaniały? Dlaczego to on został wyróżniony a nie wszyscy chorzy. Nawet zero jakiegokolwiek wspomnienia o jego bracie, poza jego "Aj was ju Konol...". Serio nie mam nic do niego, ale to trochę nie fair jak dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On tam nagrał niby jakiś filmik na jutubie czy coś. Jednak nie oszukujmy się WWE robi sobie z niego maskotkę ich programu pomocy dzieciom.

      Usuń